Druga misa

Gotowa jest już następna misa. Sposób malowania taki sam jak przy pierwszej tylko inny wzór serwetki. Bardzo mi się podoba ten wzór folklorowy. Teraz tylko zasadzić w niej kwiaty i znajdą się oby dwie na tarasie. A ja w środę odwiedzę znów mój składzik złomu i może coś fajnego wypatrzę . Życzę miłego i słonecznego dzionka.
Kamila :) 



2 komentarze:

  1. Mam taki stojak z misą w którym kiedyś się myto. Chyba muszę coś z nim pokombinować bo mi się Twoja misa spodobała <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Kochani za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Z wielką radością czytam je wszystkie :) Miłego dnia :)