Moja przygoda z decoupage zaczęła się jakieś dwa lata temu. Początki
były trudne gdyż nie wiedziałam jakich farb, klei czy pędzelków używać.
Ale po malutku drobnymi kroczkami się uczyłam, również na własnych
błędach. Teraz już mam swoje ulubione produkty, z których korzystam i
dzięki którym moje prace są coraz lepsze. Ale o nich innym razem. W tym
poście pokażę Wam moje malowidła, które mają zastosowanie w naszej
kuchni. To są prace z początków malowania tą metodą, a że kuchnia nasza i
w ogóle cały dom są w stylu tak jak ja to mówię „starej wsi” to bardzo
tam pasują.
Kamila :)
Kamila :)
Pojemniczki po kawie dostały drugie życie i teraz to pojemnik na kawę i herbatkę a duży słoik na ryż bądź kaszę.
Butelki po napoju alkoholowym świetnie nadają się na olej i ocet a słoiczki po dżemie na przyprawy.
Stary drewniany chlebak przeżywa drugą młodość.
Przepiękny!!! cieplutko ściskam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń