Chciałabym się Wam pochwalić moim szczypiorkiem hahahaha tzn nie
dokładnie szczypiorkiem tylko pojemnikiem na szczypiorek. Po ostatniej
wizycie na złomie, którego jestem dość częstym gościem udało mi się
wygrzebać dwie takie brytfanny za całe dwa złote. Oczyściłam,
pomalowałam metodą decoupage i wsadziłam cebulkę i już są pierwsze
zalążki szczypiorku. Kolorystyka oczywista ponieważ u mnie w kuchni
dominuje lawenda, drewno i czerwona cegła.
Kamila :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Kochani za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Z wielką radością czytam je wszystkie :) Miłego dnia :)