Lampion

Cześć Słoneczka
Za oknem cudowna pogoda to i humor powinien być lepszy.
Lecz u mnie nie jest, aż taki dobry.
Ale żeby nie narzekać i Was nie zanudzać to nie będę o tym pisać.
Za to pokaże Wam co ostatnio wymodziłam :)
Co prawda robiłam go na raty gdyż zdrówko takie a nie inne.
Dostałam od znajomej butelki po napoju alkoholowym w drewnianych opakowaniach.
Jedno od razu do mnie przemówiło i już wiedziałam, że będzie z niego lampion na taras :) 



A więc tak zacznę od początku.
Najpierw była walka z zapachem i ogólnym zażółceniem drewna,
gdyż butelki w opakowaniach stały u osoby bardzo dużo palącej.
Duża ilość sody i kwasku cytrynowego sobie z tym poradziła.


Później przyszła zabawa z szpachlą do drewna i odbijaniem szablonów.


Wzory są po bokach, z tyłu i na samej górze.


Na to biała farba akrylowa i dużo wosku niebieskiego :)
Hi hi hi hi oczywiście jak by mogło być inaczej :) 



Pudełeczko to miało również rączkę ze sznurka jutowego.
Ale nie dało się jej uratować hmmm tzn doprać.


Dlatego powstała ze sznurka naturalnego zaplecionego supełkiem makramy :)



U mnie absolutnie nic się nie może zmarnować :)
Zawsze znajdę jakieś zastosowanie dla staroci :)
Znajomi już wiedzą, że nic nie można wyrzucić bez moich oględzin ha ha ha ha :) 
Zostały mi jeszcze trzy pojemniczki ale już innego kształtu i czekają na wenę.


Co myślicie o takim lampionie?
Hit czy porażka?


Wesołego i słonecznego dnia Wam życzę :)
Kamila :)

24 komentarze:

  1. Fajny pomysł. Współczuję walki po tytoniu. Ja jak mieszkanie wzięłam po palących to nawet farba na ścianach nie chciała się malować. Efekt lampionu mi się podoba. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Kochana :) Tak troszkę pracy z tym było :) Ale się opłaciło :)

      Usuń
  2. Świetny jest ! No i ta cudna świeczusia ma swój domek , ba pałacyk ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi hi hi hi dzięki :) Do lampionu będę robić nową świecę :)

      Usuń
  3. Kamilo lampion wyszedł pięknie,troszeczkę się napracowałaś nad nim,ale warto było,ostateczny efekt świetny.
    Mam tylko pytanie ,to jest lampion na niepalące się świeczki? :)
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) To jest lampion na palące się świeczki tylko robię teraz nową i większą do niego :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Prawdziwy hit, Kamilko. Umiesz zaczarować rzeczywistość.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hit! :D
    Mam nadzieję, że humor Ci się poprawi. :) Każdy ma gorsze dni.
    Lampion bardzo mi się podoba. Napracowałaś się, ale było warto. Niebieski króluje teraz wszędzie na blogach. ;)
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł :) pomysł na sznurek -super!
    Testowałaś może już ten lampion? Zastanawia mnie użytkowanie - czy ciepło ze świecy ma wpływ na projekt, jego wykończenie i trwałość? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Tak już był testowany :) Palił się długo wieczorem i nic się z nim nie stało :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Świetny lampion, bardzo sie cieszę że bawisz sie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł jest super, a wykonanie rewelacyjne!!! Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  9. lampion jak najbardziej czadowy że już nie wspomnę o kolorze i reliefach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Kochani za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Z wielką radością czytam je wszystkie :) Miłego dnia :)