Wazon

Gdzieś, kiedyś u kogoś widziałam taki wazon w róże takie romantyczne i postanowiłam, że za jakiś czas stanie też u mnie :)
I tadam mam :) A to za sprawą  dwóch rzeczy.
Wazonu, który oczywiście wygrzebałam ze śmieci, jakże mogło by być inaczej.
I serwetki, którą ostatnio kupiłam i jestem nią zachwycona.
Buziunia się cieszy bo kupiłam całe opakowanie więc jeszcze wiele razy jej motyw wykorzystam :)
Oczywiście pracy przy nim było bardzo dużo.
Najpierw dwie warstwy podkładu ponieważ był czarny.
Następnie zabawa z przyklejaniem serwetki na ściereczkę i to trwało bardzo długo
bo wazonik ten jest na prawdę duży.
Na koniec oczywiście lakier i szlifowanko i znów lakier i szlifowanko i tak kilkanaście razy.
Efekt końcowy jest taki:



I już cieszy nasze oczy w salonie :)
Mąż stwierdził, że taki w greckim stylu.
Nie wiem jaki to styl ale najważniejsze, że daje dużo radości bo w końcu go mam :)
A jeszcze fakt, że sama go zrobiłam hmmmm bezcenne :)



Nie wszystkim oczywiście musi się podobać.  Bo każdy ma swój styl i upodobania.
Całe szczęście, że my mamy podobne.
Wszystko się nam podoba to co stare, co ma swoją historię i swoje lata.
Tak było też z tym wazonem. Jak go zobaczyła to wiedziałam już gdzie będzie stał i jak będzie pomalowany, tylko czekałam na ten wzór serwetki. Szukałam, szukałam i w końcu tydzień temy znalazłam :)
Od razu zabrałam się do pracy i po czterech dniach jest już gotowy. 



Co o nim sądzicie? Napiszcie :)
Miło by mi było abyście pamiątkę tutaj po sobie zostawili :)
Miłego dzionka Kochani :)
Kamila :)

4 komentarze:

Dziękuję Kochani za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Z wielką radością czytam je wszystkie :) Miłego dnia :)