Donica

Dziś kolejna odsłona doniczki. 
Pojemnik metalowy oczywiście wygrzebałam na złomie i pokazywałam go tutaj. 
Został dokładnie umyty benzyną i wyczyszczony. Pomalowany farbą podkładową, ja najczęściej używam do tego zwykłej białej farby akrylowej kupionej w sklepie budowlanym.
Następnie zmieszałam sobie kolorki aby powstał taki fajny leciusieńko różowawy kolorek i maznęłam pojemniczek dwa razy. 
Po całkowitym wyschnięciu przyszedł czas na serwetki, które już królują na moich wcześniejszych donicach. Całą oczywiście zalakierowałam aby mogła stać pod chmurką i gotowe. 
Tylko problem był jeden hmmm gdzie ją postawić bo parapet już cały zajęty. 
I wtedy zapaliła mi się lampeczka. Przecież kobito masz pełno drewnianych skrzynek. 
I tak oto następne kwiaty zawitały na tarasie. 





Moje ukochane pięknie pachnące goździki już mają gdzie zamieszkać :) 



Miłego popołudnia Kochani :)
Kamila :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Kochani za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Z wielką radością czytam je wszystkie :) Miłego dnia :)