Torebka metodą makramy

Witajcie kochani
U mnie dziś piękny dzień, świeci słoneczko a ja jak patrzę na te rosnące kwiaty na podwórku i te wesołe mordki na tarasie to wiem, ze właśnie to jest mój raj na ziemi, moje miejsce.
Nie zamieniłabym go na żadne inne. 
Uwielbiam o szóstej rano pić kawkę wśród ptasich koncertów i gaworzyć z mężem.
Jeszcze te piętnaście lat temu nie uwierzyłabym jak by mi ktoś powiedział, że będę mieszkać na wsi.
Jak to wszystko się zmienia pod wpływem poznanych osób i pewnych wydarzeń.
Co prawda początki były trudne i bardzo bardzo ciężkie.
Ale wiedzieliśmy, że damy radę. Przecież jak nie my to kto.
 Postawiliśmy sobie jasne cele, co chcemy osiągnąć
 i w ciągu kilku ostatnich lat realizowaliśmy je krok po kroku. 
Już tak mało zostało aby zrealizować wszystkie rzeczy z tej naszej listy.
Ale gdy przypominam sobie jak przez pewien okres mieszkaliśmy w totalnie surowym stanie 
z pustakami na wierzchu i zimą grzaliśmy się butelkami z gorącą wodą.
To stwierdzam, że jednak jesteśmy trochę zwariowani :) 
Ach co to był za czas hi hi hi hi :)
Ojej ale się rozmarzyłam.
Miałam przecież o czym innym pisać hi hi hi hi :)
Chciałam Wam pokazać dziś torebeczkę, którą jakiś czas temu zrobiłam dla mojej Mamci :)


Oczywiście jest upleciona metodą makramy ze sznurka poliestrowego.


Wzorek wymyśliłam sama. Trochę czasu jednak zajęło wiązanie tych supełków.


Natomiast totalnie nowym wyzwaniem było dla mnie zrobienie podszewki.
Pierwszy raz w życiu wszywałam suwak na maszynie.


Na maszynie nauczyła mnie szyć moja Kochana babcia :)
Zresztą na drutach i szydełku również :) 


Mam nadzieję, że mamci się podoba.
Chciałam choć troszkę jej humor poprawić gdyż przeżyła ostatnio bardzo smutne chwile.
Jej malutka, ukochana kicia odeszła za Tęczowy most :( 
I mama bardzo to przeżyła, zresztą ja również bo bardzo lubiłam tą cudną Milkę.


A wracają do torebeczki to właśnie zaczynam następną :)
Hi hi hi hi i znów będzie walka z suwakiem :)


A Wy co sądzicie o takich plecionych torebkach na lato?


Miłego i radosnego dnia Wam życzę :) 
Kamila :)

20 komentarzy:

  1. Torebka jest baaaardzo ładna i jeszcze moja, dobrze mi służy!!! Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna ta torba! Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamilko torebka świetna. Piękny ten kolorek. Co do tych ścian gołych z pustaka niby przerażające ale własny kąt to własny nawet takie niedogodności można przeżyć aby być na swoim. U mnie jeszcze daleka droga ale też mogłabym tak zamieszkać. Znajomi aby tylko wynieść się z bloków zamieszkali na rok w garażu przy domu. Wiadomo ciasno i może nieco dziwnie sąsiedzi i rodzina na to patrzyli ale byli na miejscu i każda wolna chwile poświęcili na wykańczanie domu. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :) My już od ośmiu lat tutaj mieszkamy i już powoli się zbliżamy do końca, choć ten koniec to jeszcze potrwa ponieważ mój mąż wszystko robi sam wiesz taka Zosia samosia :) My właśnie dlatego się tutaj przenieśliśmy aby po pracy robić wszystko w domu i być na miejscu :) Buziaczki :)

      Usuń
    2. Mój mąż też sam buduje więc idzie wolno. Stwierdził że sam wybuduje i wykończy bo fachowcom nie wierzy haha. Ale najważniejsze że lubi to i nie narzeka.

      Usuń
    3. hi hi hi hi to tak jak mój :) A poza tym powiedział, że to będzie dla niego ogromna satysfakcja jak sam wszystko zrobi :)

      Usuń
  4. Kamilko, zazdroszczę Ci tego raju na ziemi. Ja niestety w bloku z wielkiej płyty...
    Torebeczka jest przepiękna!
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu bardzo :) Wiesz ta decyzja nie była łatwa bo wszędzie daleko i do rodziców 30 km ale po pierwszym roku tutaj już wiem, że nigdy bym nie wróciła do dużego miasta :) Buziaki :)

      Usuń
  5. Niesamowita :) dobrze, że napisałaś, że wzór wymyśliłaś sama - bo pomyślałabym, że powstał na podstawie jakiegoś szablonu - Wielki szacunek dla Ciebie za taką pomysłowość! Mamie na pewno się spodoba :)
    Pięknie napisałaś o tym uczuciu, że jesteś w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu - poczuciu, że to Twoje miejsce na Ziemi :) w Twoich słowach jest mnóstwo ciepła i spokoju, naprawdę przyjemnie mi się czytało Twój post :) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko bardzo bardzo :) Wiesz w życiu tak mi się poukładało, że nie wiele mam tych spełnionych marzeń. Ten dom jest jednym z nich i na prawdę się z niego cieszę. Choć od ośmiu lat cały czas jesteśmy w remoncie bo mój mąż niestety uparciuch straszny i wszystko musi sam hi hi hi hi :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Ja na początku też mieszkałam prawie na budowie - z mężem, małym dzieckiem i będąc w ciąży z drugim :))).
    Torebka wspaniała! Masz rację, na lato taka makramowa pleciona jest idealna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Torebka jest świetna jesteś bardzo zdolna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kamilko torba obłędna,wzór zaplanowałaś wspaniały,a i z podszewką znakomicie sobie poradziłaś,całość wygląda pięknie,mamcia będzie zadowolona.
    Żal gdy nasi ulubieńcy odchodzą,to boli,ale z doświadczenia wiem ,że ból zamienia się w końcu w piękne wspomnienia.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana bardzo bardzo :) Tak mamcia jest zachwycona :) A ze zwierzaczkami to cała prawda :)

      Usuń

Dziękuję Kochani za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Z wielką radością czytam je wszystkie :) Miłego dnia :)