Witajcie :)
No muszę muszę bo nie wytrzymam pochwalić się Wam moimi ostatnimi starociami :)
Odkąd przeprowadziliśmy się na wieś
i zaczęliśmy zmieniać ten nasz domek moja miłość do staroci wzrosła na sile.
Z biegiem lat stwierdzam, że przepadłam z kretesem.
Co prawda mamy dużo miejsca ale boję się żebym nie przesadziła.
A niestety nie mam nad sobą tej ręki, która by mi zabroniła i pohamowała.
Wczoraj przyjechała moja miłość na którą polowałam od dłuższego już czasu :)
Piękna wielka beczka :)
A do tego śliczny skopek :)
i malutka kanka :)
Beczka zamieszka na tarasie tylko jeszcze pomyślę jakie będzie miała zastosowanie.
Na początku jak zaczęliśmy takiej szukać
to wpadliśmy na pomysł aby zrobić barek w niej.
Ale ta, która przyjechała jest tak piękna i tak stara, że po prostu szkoda mi ją przerabiać :)
Skopek stanął w kuchni w towarzystwie maselnicy i wyciskarki do owoców :)
Hmmmm coś by się jeszcze przydało z prawej strony.
Macie może jakiś pomysł czego tu jeszcze brakuje.
Kanka zamieszkała na półce z pięknymi starociami :)
Idealnie pasuje do kolorowych imbryczków.
Dostałam je od sąsiadki, która idąc do mnie na kawę znalazła je przy drodze wyrzucone.
No kto pozbywa się takich skarbów :)
Teraz przeżywają drugą młodość ciesząc moje oko :)
A to kolekcja młynków, która zaczęła się całkiem niewinnie.
Pierwszy kwadratowy od prawej strony znaleźliśmy z mężem na strychu jak tutaj zamieszkaliśmy.
I to była miłość od pierwszego wejrzenia :)
Postanowiłam wtedy, że jak już powstanie kuchnia
to jedna odrębna półeczka będzie właśnie z młynkami.
A z czasem okazało się, że imbryczki też skradły moje serducho więc kolejna będzie z nimi.
Teraz póki jest ich jeszcze niewielka ilość dzielą się jedną półką :)
Na koniec dzisiejsza zdobycz.
Co prawda to już nie staroć ale szukałam takiej od dwóch lat i w końcu jest :)
Bardzo będzie mi pasować do starej-nowej kuchni, którą czeka malowanie i mała przemiana.
Miałam dość suszarek na jedno kopyto.
Albo plastikowe, albo metalowe w nowoczesnym stylu.
A ja kocham taki styl i nareszcie maaam :) :)
Kochani życzę Wam dużo słonka i cudownego początku wiosny :)
Ja dziś jestem prze szczęśliwa i tego samego Wam życzę :)
Kamila
Nowe "skarby" piękne...,a z prawej strony niczego nie brakuje !!!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem :) mnie czegoś tam brakuje :)
UsuńBoję się,że koty będą miały miski w pokoju...
OdpowiedzUsuńTygryski miseczki mają już przeniesione :)
UsuńPiękne nabytki i wspaniałe zbiory:) Lubię takie rzeczy z duszą, ale niestety nie mam miejsca na gromadzenie ich...
OdpowiedzUsuńJa to już chyba jestem uzależniona od nich hi hi hi hi :)
UsuńPrzedmioty z duszą - coś niezwykłego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję ślicznie :)
Usuńbardzo podobają mi się takie starocia, a suszarka marzenie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu :) Ja kocham takie przedmioty z duszą i już sporo ich u mnie mieszka :)
UsuńUwielbiam takie starociowe skarby:)
OdpowiedzUsuńOj ja też :) Tylko się boję abym nie przesadziła :)
UsuńO raju ale mega suszarka, nic tylko pozazdrościć mi idzie takich cudnych okazów jakie masz:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No ja to uwielbiam takie starocie :)
UsuńFajna kolekcja staroci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWszystko jest niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agniesiu :)
UsuńSame skarby! Piękne przedmioty z duszą, uwielbiam takie! Suszarka super! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj tak są to skarby :) Teraz czkam aż mąż kolejne półki zrobi w kuchni bo już miejsca zaczyna brakować :)
UsuńTa suszarka jest niesamowita! Ten kształt, ta oryginalność, jedyna w swoim rodzaju! :-)
OdpowiedzUsuńHi hi hi hi no wiem :) Szukałam takiej długo i jak dojrzałam na olx to musiała być moja :)
Usuń