Wazon z butelki

Hej :)
Dziś wazon z butelki po winku.
Ja to chyba już mam jakąś chorobę.
Jak wybieram wino to w takiej butelce, którą później wykorzystam.
Jak kupuję artykuły spożywcze to w takich słoikach abym mogła później przerobić.


Jak poszłam do mojego sklepu na wiosce i zobaczyłam wino w tej butelce 
to od razu kupiłam trzy, które były.
Hmmm co prawda nie wypiłam ich od razu żebyście nie pomyśleli :)


Ale co ja poradzę, że mam bzika na tym punkcie.


Już wszyscy wiedzą, że zbieram butelki i słoiczki i dla mnie odkładają.
Dzięki temu mam sporą ich kolekcję i zimą nie będę się nudzić.



Oczywiście zauważyliście, że to znajomy wzór.
 Ale obiecuję to już ostatnia praca z nim.


Kanki stoją w kuchni.
Natomiast chustecznik i wazon będzie miał miejsce gdzie indziej.
Ale o tym troszkę później.


Przy wazonie znów wykorzystałam spękania na pędzelek gąbeczkowy.
I wyszły super. 


Nie dziwcie się proszę, że zdjęcia robię cały czas w tej skrzynce białej.
Bardzo mi się ona podoba i fajnie widać przedmioty na tym białym tle. 
A poza tym mój domek nie jest jeszcze na tyle ukończony
abym mogła szaleć po pokojach i robić zdjęcia.
 Ale mam nadzieję, że już niedługo.


A co Wy sądzicie o tym wazonie ?


Piszcie bo lubię czytać Wasze komentarze :)
Napędzają mnie one do dalszego działania.
Miłego poniedziałku :) 
Kamila :) 

6 komentarzy:

  1. Dobra jesteś z tymi butelkami i słoiczkami, ja na to aż tak nie patrzę, aczkolwiek zdarza mi się :) Poza tym raczej mało przerabiam słoiki czy butelki - decoupage nie ogarniam - jeszcze, ale może jak sie nauczę, to coś się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha ha dzięki :) Tak trochę już tego nazbierałam :) A jak Ty wpadniesz w tą chorobę decu to też tak będziesz miała :) Ja się dopiero uczę :)

      Usuń

Dziękuję Kochani za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Z wielką radością czytam je wszystkie :) Miłego dnia :)